Kalwaria Zebrzydowska.
Droga powrotna do Czestochowy byla urozmaicona przy pomocy nawigacji przełajową droga poprzez góry i doliny, lasy i pola do Kalwarii. Często trafiają mi się takie przygody w podróży ale dzisiaj już byłem spokojny bo wiedziałem że nie zatrzymam się gdzieś w polu lecz droga która jadę doprowadzi mnie do celu.
Mam mocno w pamięci wyrytą podróż ze spotkania Teze gdy całą noc kołowaliśmy po Niemczech z kiepską mapą nadkładając w podróży ponad 500 km.
Patrząc na obraz Matki Bożej zastanawiałem się dlaczego tak artysta ukazał Jezusa który chowa się za policzek Matki. Przypomniałem sobie wspomnienia Papieża JP2 kim stała się Maryja dla Niego po śmierci matki.
Do Tej Matki się mógł przytulić,
Ta Matka Go wychowywała.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Błogosławiona Krew Jezusowa!
-dziękuję za komentarz