Bóg rzekł do Abrahama: Skarga na Sodomę i Gomorę głośno się rozlega, bo występki ich [mieszkańców] są bardzo ciężkie. Chcę więc iść i zobaczyć, czy postępują tak, jak głosi oskarżenie, które do Mnie doszło, czy nie; dowiem się. Wtedy to ludzie ci odeszli w stronę Sodomy, a Abraham stał dalej przed Panem. Zbliżywszy się do Niego, Abraham rzekł: Czy zamierzasz wygubić sprawiedliwych wespół z bezbożnymi? Może w tym mieście jest pięćdziesięciu sprawiedliwych;... Na to Abraham: O, racz się nie gniewać, Panie, jeśli raz jeszcze zapytam: gdyby znalazło się tam dziesięciu? Odpowiedział Pan: Nie zniszczę przez wzgląd na tych dziesięciu.
Wytrwała modlitwa – por. N/w modlitwa
targowanie się o 10 sprawiedliwych przez Abrahama
by ocalić miasto, kraj, świat.
Słyszałem, że gdyby było 10 takich proboszczów z Ars jak św. Jan Maria Vianey, to odnowili by Francję po rewolucji
Pan mówi: Nie zniszczę przez wzgląd na tych dziesięciu.
Jezus Chrystus jest tym, który odkupił nas Swoją Przenajdroższą Krwią
z grzechu, potępienia, Jego Krew nas ratuje w Nim mamy ufność.
św. Paweł nam dzisiaj mówi:
[Bóg] Darował nam wszystkie występki, skreślił zapis dłużny obciążający nas nakazami. To właśnie, co było naszym przeciwnikiem, usunął z drogi, przygwoździwszy do krzyża.
Jesteśmy bankrutami; - oglądałem film dokumentalny jak teraz niektórzy ludzie z dawnej klasy średniej w USA (żyją w namiotach w lesie, nie mając pracy, zabrano im dom. Nie mają ubezpieczenia, karty kredytowej - żyli ponad stan).
Nasz Pan Jezus Chrystus zapłacił dług naszych grzechów,
żaden "komornik", diabeł nie ma do nas dostępu, gdy widzi Cenę Naszego Zbawienia – Krew Chrystusa.
To doświadczenie zbawienia niech nas motywuje do wytrwałej modlitwy, nie tylko takiej jak Abrahama, by targować się. Jezus ukazuje nam Boga, który jest dla nas Ojcem i mamy się modlić o coś najważniejszego, co umacnia nasze życie, by było ono udane, szczęśliwe, do tego potrzebujemy wytwałej modlitwy w szczególnej intencji:
Jeżeli którego z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża? Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec z nieba da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą.
Idźcie bez lęku, aby służyć! - Franciszek
OdpowiedzUsuń