środa, 8 września 2010

Łowienie ryb

Ostatnio myślałem jak fajnie by było czasem wybrać się na ryby.
Ostatnio gdy powiedziałem jakieś inne marzenie to usłyszałem że w Ameryce marzenia się spełniają. Ano i łowiłem ryby po około 25 latach i całkiem nieźle mi szło.
Na foto jest ostatnia złowiona. Kilka razy brała no i za trzecim razem wreszcie wyciągnąłem suma.
W dzieciństwie jak łowiłem u babci to były głównie kiełbie a teraz to były spore rybki. Których nazw na pl z usa en wiem jak przetłumaczyć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Błogosławiona Krew Jezusowa!
-dziękuję za komentarz