Mogę w swojej refleksji już dojść do aktualnych dni.
Mam ostatnio dużo podróży i po wyjazdach opłatkowych jestem znowu w rodzinnych stronach.
Zależało mi, by uczestniczyć w uroczystości święceń w stopniu episkopatu mojego Krajana,
Okazało sie ze chodził On razem z ks. Wojtkiem CPPS do seminarium we Wrocławiu.
Cieszę sie ze moglem razem modlić sie (choć byly trudy w katedrze legnickiej :-)), przywitać sie i porozmawiać z tak wielu osobami mi znanymi i bliskimi memu sercu...
No i wreszcie dotrzeć do Bolesławca - i nie tylko wpaść na odwiedziny ale przeżyć tez wspólną Eucharystię z ASC i szukać więcej światła jak razem służyć większej czci Najdrozszej Krwi...
Ufam, że Pan szczęśliwie do końca pomoże przeprowadzić jeszcze trudne sprawy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Błogosławiona Krew Jezusowa!
-dziękuję za komentarz